Coaching jako profesja znany jest w Polsce od około 10 lat. Wraz ze swoim pojawieniem się w polskich realiach usługowych, obserwuje się niesłabnące zainteresowanie tą obcobrzmiącą profesją. Owo niesłabnące zainteresowanie osiągnęło apogeum na przestrzeni ostatnich dwóch lat, kiedy to o coachingu stało się naprawdę głośno, a on sam, choć nie mieszczący się w żadnym rejestrze zawodów, zyskał miano rajcującego, a i dochodowego zajęcia. Niewiele wiadomo jednak w powszechnej opinii publicznej o tym, kim jest coach i w jaki sposób się nim staje?

Coaching jest tym rodzajem specyficznego słowa, którego znaczenie wyrazić można za pomocą wielu słów istniejących już w słowniku języka polskiego - jednym z nich jest określenie przewodnika. W świecie usług coaching polega ma świadczeniu swego rodzaju przewodnictwa na rzecz klienta na krętej drodze ku rozwojowi osobistemu. Siła i wiarygodność przewodnika - coacha wynika z wewnętrznego, świadomego przeświadczenia o słuszności osobistego przywództwa, za pośrednictwem którego prowadzi się zarówno innych, jak i siebie ku odważnemu i kreatywnemu tworzeniu.

Edukacja inna niż wszystkie

Zdobywanie kompetencji jako coach jest procesem niełatwym i wymagającym dużych pokładów samozaparcia. Jest to równorzędny rozwój na trzech autonomicznych płaszczyznach: umysłowej, praktycznej i osobowościowej. Na pierwszej z nich adept coachingu dokonuje zintensyfikowanego wglądu w sens studiowanej dziedziny. Przy użyciu jedynego użytecznego do tego zadania narzędzia - intelektu - przyszły coach zdobywa wiedzę, sięga po informacje pokrewne, a  ucząc się i poznając dziedziny z pogranicza, zmuszony jest niejednokrotnie do prowadzenia osobistych refleksji nad kwestiami niekoniecznie nowymi. Tak przygotowany wstąpić może na poziom wyższy i zająć się płaszczyzną praktyczną. Wówczas nagromadzona wiedza wykorzystana zostaje w zawodzie z użyciem ponownie najlepszego narzędzia na tej płaszczyźnie działania - doświadczenia. Ten etap edukacji ma coś wspólnego z rzemiosłem, wymaga motywacji, a także świadomości i odpowiedzialności w działaniu. Po poziomie szlifowania adept coachingu rozpoczyna naukę najtrudniejszą, bo na płaszczyźnie osobowościowej. Ten poziom jest najtrudniej osiągnąć ze względu na to, że stosunkowo niewiele możne zostać pokazane i zobrazowanie - wiele uzyskanych na tym szczeblu umiejętności wiąże się procesem dojrzewania osobistego, nabierania gotowości do podejmowania ryzyka. Coach zyskuje wówczas autentyczność i wiarygodność w wykonywaniu swojego zawodu, a tym samym prowadzenie sesji szkoleniowych zyskuje na naturalności.

Co mnie tam ciągnie?

Jednym z kluczowych pytań służących do opisu kandydata na coacha jest pytanie o motywację. Zrozumienie powodów, dla których podjęto wysiłek wstąpienia w ten zawód, może w znacznym stopniu rzutować na szczegółową charakterystykę takiej osoby. Dla wielu z nich motorem napędowych na podjęcie wyzwania jest wewnętrzne pragnienie dzielenia się wiedzą, umiejętnościami, doświadczeniem. Adept coachingu czuje, że ma wiele do zaoferowania innym i potrafi przedstawić to w atrakcyjny sposób, motywując tym samym do podejmowania własnych poszukiwań. Niekoniecznie musi to zakrawać o ideologię - niekiedy jest podejściem czysto pragmatycznym wynikającym z kalkulacji i znajomości swoich dobrych cech. Inni zostają coachem, ponieważ żywią głębokie pragnienie niesienia pomocy lub bycia użytecznym. Niektórzy chcą po prostu sprawdzić, jak duży potrafią wywrzeć wpływ na innych. Są ludzie, którzy wybierają ten zawód, bo potrzebują mieć możliwość kierowania lub wręcz manipulowania.

Motywacje te nie są bez znaczenia dla sylwetki dorosłego coacha - w dużej mierze odpowiedzialne są za przyszłe relacje pomiędzy nim a klientem. Nietrudno wyobrazić sobie sytuację, gdy coach dojrzewający na motywie niesienia pomocy może wykazywać niezdrową chęć przejmowania odpowiedzialności za decyzje i działania swoich klientów, a osoby, które zdecydowały się zostać coachem z powodu preferencji posiadania kontroli, mogą mieć problemy z udzieleniem swobody klientowi. Zawód ten rekrutuje najróżniejsze jednostki - niektóre z nich posiadają pewien rodzaj wrodzonej iskry - są to osoby, którym podejmowanie współpracy
z innymi ludźmi na płaszczyźnie edukacyjnej i samorozwojowej nie sprawia kłopotów i czują się w tym wyśmienicie. Są osoby, które takie zdolności wykształciły dzięki odpowiednim środkom nabywania doświadczenia i kompetencji.

Jak się nim staje?

Zasadniczo istnieją cztery aprobowane i klasyczne ścieżki rozwojowe coacha. Jedną z nich jest kariera jako szkoleniowiec / trener. Podobne możliwości daje konsultant HR / executive search. Posiadają oni zestaw pożądanych cech na stanowisku coacha m.in. ekspercka wiedza, umiejętność wykorzystywania jej w praktyce budowania rozwiązań przy jednoczesnej trosce o proces komunikacji. Cenna jest także ich pasja do słuchania innych ludzi i tworzenia personalnych relacji. Nastawienie i wiara w osobiste sprawstwa to cechy pożądane w zawodzie coacha - posiadają je menadżerowie i liderzy będący zobowiązani do rozliczania się ze skuteczności swoje grupy zadaniowej. Także psychologowie lub terapeuci posiadają odpowiednie zaplecze kompetencyjne, by móc wstąpić na drogę edukacji coachingu.

Sylwetka coacha

Istnieje kilka zmiennych, które w prosty i przejrzysty sposób mogą przedstawić sylwetkę typowego dobrego coacha. Pierwszą z nich jest staż w zawodzie. Naturalnie jest to zależność doskonale proporcjonalna: im więcej przepracowanych lat, tym więcej nabytego doświadczenia. Równie cenną wiadomością są wcześniejsze doświadczenia w biznesie. Nie można zakładać, że jest to warunek konieczny, choć bywa szczególnie mile widziany. Bez przygotowania praktycznego na podobnych stanowiskach w swojej zawodowej karierze, trudno utworzyć pełny obraz kompetencji i możliwości takiego pracownika, co w znacznym stopniu deprecjonuje jego pozycję. Nie wydaje się jednak, aby płeć miała być w jakikolwiek sposób czynnikiem zwiększającym lub obniżającym szansę adepta na stanie się dobrym coachem. Wszystko to zależy jedynie od preferencji klienta - jeden wybierze pracę z mężczyzną, inny lepiej w tej roli oceni kobietę. W przypadku wieku może nie być to już kwestia indywidualnego wyboru klienta - wiek coacha jest bezpośrednim wskaźnikiem stażu jego pracy, a więc nabytego doświadczenia. Jednak czy dobry coach to taki, który ma siwe włosy? Prawdopodobnie nie, biorąc pod uwagę stosunkowo młody wiek samej profesji w naszym kraju.

Coach musi także wykazywać się wysoką charyzmą - budzić w kliencie mieszankę szacunku wynikającego z dojrzałości i pewności siebie coacha oraz pierwiastka inspiracji, dzięki któremu relacje na linii coach - klient odbywać się będą w atmosferze pełnej nieprzeciętności i niebylejakości, dzięki której zainteresowanie klienta zostanie utrzymane na optymalnym poziomie. Jedną z kluczowych umiejętności coacha jest naturalnie umiejętność słuchania, najlepiej wspomagana cierpliwością i językiem niewerbalnym. Dobry coach powinien także budzić bezdyskusyjne zaufanie, a także wykazywać szacunek klientowi. Do jego zadań należy zapewnienie klienta, że stoi po jego stronie, a relacja partnerska powinna towarzyszyć tej „znajomości” od jej pierwszych kroków. Nieco trudniej przyjąć perspektywę holistyczną i opanować umiejętność myślenia całościowego bez skupiania całej uwagi na kilku aspektach. Do innych cech coacha powinno należeć także bezwzględne nastawienie na rozwój, ciągłe dokształcanie się, poznawanie nowych metod, ćwiczenie siebie i swojego otoczenia. Wielu umyka to, że dobry coach powinien być wrażliwy. Często to właśnie ona stanowi podstawę jeszcze donioślejszej kompetencji - elastyczności, dzięki której coach potrafi dopisywać się do pojawiających się ad hoc reakcji klienta i otoczenia oraz sytuacji, których nie poznano w scenariuszach ćwiczeniowych.

Coaching jest niekończącym się procesem, wymagającym sprawnych, błyskotliwych i pewnych własnych kompetencji ludzi. Zdecydowanie nie jest zawodem dla każdego i wielu z tych, którym wydaje się alternatywą na życie, przyjdzie doświadczyć gorzkiego rozczarowania. Warto więc zapytać samego siebie, co mnie tam pcha i czy rzeczywiście potrafię aktywnie działać na otaczający mnie świat, stymulować go do podejmowania ryzyka i aktywnie zmieniać wszystko to, co możliwe.

Ewa Grzegorczyk


Przeczytaj także:

Ona24.eu - All rights reserved.