Artykuł WSPÓLNIE smakuje lepiej! – recepta na szczęście dziecka napisany przez dnia 18 marzec 2016.

Agnieszka Carrasco – Żylicz (1)

Dwudziestego marca obchodzimy Międzynarodowy Dzień Szczęścia, ustanowiony przez ONZ w 2012 roku. Jednak szczęście rodzinne jest celem każdego człowieka, dlatego należy się o nie troszczyć przez cały rok. Wyniki badań podają, że rodzinne, wspólne śniadanie działa jak zastrzyk dobrej energii dla dziecka.[1] Poza tym przyczynia się do wytwarzania serotoniny, czyli tzw. hormonu szczęścia, w jego organizmie. Jak zapewnić dziecku odpowiednią „dawkę szczęścia”? Jak nauczyć je samodzielności w kuchni i wzmocnić jego pewność siebie? Na te i inne pytania odpowiada Agnieszka Carrasco – Żylicz, psycholog dziecięcy współpracujący z marką Lubella, producentem płatków Mlekołaki.

 

Jaki wpływ na szczęście dziecka ma wspólne spożywanie posiłków?

Agnieszka Carrasco – Żylicz, psycholog współpracujący z marką Lubella, producentem płatków Mlekołaki: Dziecko uważnie obserwuje dorosłych i patrzy na to, jak się odżywiają i czy dbają o swoje zdrowie. Bardzo ważna jest dla niego przestrzeń rodzinnego domu, więc jeśli centralnym miejscem życia staje się stół, wokół którego wszyscy się gromadzą, będzie to dla niego znak, że jest to bezpieczne i ważne miejsce. Poranne, rodzinne spotkanie przy stole i zjedzone razem śniadanie mogą mu dostarczyć potrzebnej siły i wzmocnienia na ciężki początek dnia w szkole. Badania wskazują, że jedzenie wspólnych posiłków sprzyja uczeniu się przez dziecko prawidłowych nawyków żywieniowych i poznawaniu jego własnych kulinarnych preferencji.[2]

Jak zadbać o dobrą atmosferę przy stole?

A.C – Ż: W budowaniu bliskich relacji w rodzinie, kluczowe jest celebrowanie ważnych wydarzeń przy stole, jak urodziny, imieniny, święta, szkolny debiut dziecka czy jego sukcesy. Pamiętajmy, że posiłek powinien mieć swój początek i koniec, a każdy domownik swoje stałe miejsce przy stole. Nakrycie ma zachęcać do jedzenia, więc warto zostawić na nim tylko to, co potrzebne, a całą resztę przenieść w odległe miejsce. Wspólne posiłki nie mogą być także okazją do rozwiązywania konfliktów czy prowadzenia kłótni. Przy stole nie warto rozmawiać z dzieckiem o jego trudnościach w szkole, ganić za złe oceny czy bałagan w pokoju, a także zadawać pytań typu „Jak tam klasówka?”. Zadbanie o przyjazną atmosferę i gotowość na to, czym samo dziecko chciałoby się z nami podzielić, sprawi, że ten wspólnie spędzony czas stanie się dla niego szczęśliwą i spokojnie przeżytą chwilą. Nie warto skupiać się też na samym jedzeniu, czy komentowaniu tego co dziecko zjadło. Ważna jest otwartość na rozmowę, słuchanie, a przede wszystkim okazywanie sobie radości ze spotkania. Tematy rozmów powinny być neutralne – można dzielić się swoimi odczuciami na temat obejrzanego ostatnio filmu czy usłyszanej piosenki.

Czy przyrządzanie posiłków może nauczyć dziecko samodzielności?

A.C - Ż: Aby dziecko poradziło sobie w przyszłości musi stać się samodzielne. Przestrzenią, w której może zacząć w naturalny sposób uczyć się i doświadczać samodzielności, jest kuchnia. Warto jak najczęściej zapraszać je do wspólnego przygotowania posiłków, próbowania różnych smaków, wąchania przypraw czy poznawania produktów przez dotyk. Młodszemu dziecku można powierzać proste czynności, jak mieszanie np. różnych płatków śniadaniowych, które lubi, wyrabianie ciasta, lepienie pierogów czy krojenie bezpiecznym nożem warzyw. Stanie się to dla niego wspaniałą przygodą, a jednocześnie nauką. Towarzyszenie i pomaganie dorosłym w ich domowych pracach jest drogą do rozwijania samodzielności, uruchomienia inwencji twórczej i podniesienia poczucia własnej wartości u najmłodszych. Z kolei dla wzmocnienia autonomii dziecka starszego i nauczenia go odpowiedzialności, dobrze jest od czasu do czasu powierzyć mu "dowodzenie" w kuchni. Nastolatek poczuje, że jest traktowany po partnersku i będzie czuł się doceniony, że dorośli pozwalają mu na wprowadzanie do menu rodzinnego jego potraw i produktów, które lubi. Wspólnie wybierajmy propozycje, które są smaczne i wartościowe. Płatki Mlekołaki Miodo Kółka polane jogurtem ze świeżymi owocami to smaczny i łatwy w przygotowaniu zestaw, który dostarczy wielu naturalnych minerałów.

Jak „nakarmić” dziecko szczęściem?

A.C - Ż: Każdy rodzic pragnie szczęścia dla swojego dziecka, warto więc, aby pamiętał o zapewnieniu mu odpowiedniego poziomu serotoniny w organizmie. Serotonina, czyli tzw. hormon szczęścia, wpływa na nasz nastrój w ciągu dnia. Regularne posiłki i zbilansowana dieta, w połączeniu z aktywnością fizyczną, sprzyjają wytwarzaniu się tego hormonu. Każdy dzień zaczęty od śniadania pełnego wartości odżywczych i błonnika pokarmowego, zapewnią dziecku dużą porcję radości, energii i siłę do nauki i zabawy. Specjalnie przygotowane, kolorowe kanapki z wędliną i warzywami, bułka z twarożkiem i pomidorem, czy płatki śniadaniowe z owocami, to pomysły na doskonały początek dnia i uśmiech od samego rana. Codzienna dawka śmiechu to korzystny masaż przepony, wibrujący ruch pobudza jelita do wytwarzania serotoniny. Jeśli będziemy z uśmiechem siadać do stołu i pozwolimy dziecku na trochę humoru, opowiedzenie śmiesznej historyjki czy dowcipu, z pewnością poczuje się szczęśliwe i docenione. Badania podają, że jedzenie zrobione bądź wybrane z myślą o bliskiej osobie, smakuje dużo lepiej, niż jednakowo podane dla wszystkich. Dziecko odbierze to jako czuły gest i wzmocni to jego wewnętrzne poczucie, że jest ważne dla swoich bliskich.[3]

Kiedy dziecko czuje się szczęśliwe?

A.C – Ż: Dziecko czuje się szczęśliwe i bezpieczne, kiedy dorośli je zauważają, dzielą z nim radość i reagują na jego smutek. Gdy słyszy swoje imię wypowiedziane czule, miłe szepnięcie do ucha czy przytulenie, doświadcza miłości. Spędzony wspólnie ze swoją pociechą czas, ma duży wpływ na kształtowanie jego charakteru i podejścia do życia rodzinnego. Spacery i wyprawy poza miasto, wyjścia do teatru, granie w gry w planszowe czy obejrzenie ciekawej wystawy, to te unikalne momenty, o których nie można zapominać. Najmłodsi czekają na chwile, kiedy rodzice przestaną myśleć o pracy, niezałatwionych sprawach i znajdą czas na zabawę czy rozmowę. Ich uwagę przyciągną historie rodzinne, wspólne oglądanie zdjęć czy pamiątek. Czasami ciężko jest dorosłym wygospodarować więcej czasu i przeznaczyć go na beztroskę. Wtedy dobrze jest włączyć dzieci we wspólne zajęcia. Przygotowywanie razem posiłków, a później ich spożywanie, odkurzanie mieszkania czy robienie prania, może okazać się zabawnym zajęciem, a przy okazji dobrze spożytkowanym czasem. Najważniejsze, aby pamiętać, że nawet krótka chwila z dzieckiem jest dla niego ważna i wyjątkowa i ma wpływ na jego prawidłowy rozwój oraz przyszłe postrzeganie roli rodziny w życiu człowieka.

Agnieszka Carrasco – Żylicz (2)


Przypisy

  1. Wyniki badań zamieszczone w " The Journal of Health Care" (2010).
  2. Wyniki badań zamieszczone w " The Journal of Health Care" (2010).
  3. Badania opublikowane w „Social Psychological and Personality Science" przez Kurt’a Gray’a z Uniwersytetu of Maryland.

Z artykułem tym powiązane są następujące tagi (słowa kluczowe):


Przeczytaj także:

Ona24.eu - All rights reserved.