Przedsiębiorcom skończyła się cierpliwość. Żądają od premiera spełnienia złożonych im obietnic. Chcą też, aby państwo przestało ich szykanować. Brak przejrzystych przepisów, uciążliwe kontrole, procesy, które ciągną się latami, i traktowanie ich przez przedstawicieli organów ścigania jak kryminalistów – to najbardziej trapi przedsiębiorców.
Informacja opracowana na podstawie artykułu o tym samym tytule pochodzącym z Dziennik Gazeta Prawna. Artykuł z dnia: 2010-03-25.
Czego domagają się właściciele firm?
- zaprzestania instrumentalnego wykorzystywania wymiaru sprawiedliwości wobec właścicieli firm;
- ograniczenia do minimum stosowania środków tymczasowych takich jak tymczasowe aresztowanie;
- wprowadzenia domniemania niewinności przy rozpatrywaniu przez sądy spraw gospodarczych;
- ograniczenia skali kontroli i uproszczenia księgowości w firmach;
- skrócenia długości postępowania, zwłaszcza w sprawach karnych dotyczących przedsiębiorców;
- uproszczenia systemu kosztów sądowych;
- zwiększenia dyscyplinarnej odpowiedzialności poszczególnych prokuratorów np. za nadużycie uprawnień;
- edukacji sędziów orzekających w sprawach dotyczących przedsiębiorców z zakresu ekonomii.
Co rząd zrobił do tej pory dla biznesu?
- firmy są zawiadamiane o zamiarze wszczęcia kontroli podatkowej. Zaczyna się ona po 7 dniach od zawiadomienia;
- firma przed kontrolą może złożyć korekty deklaracji;
- przedsiębiorca może wyznaczyć więcej niż jedną osobę do reprezentowania go w trakcie kontroli;
- poszczególne czynności kontrolne organ podatkowy może przeprowadzić w swojej siedzibie, jeśli zgodzi się na to podatnik;
- firma ma prawo wglądu w akta i sporządzania z nich notatek po kontroli;
- ograniczenie czasu trwania kontroli;
- kontrolę można przedłużyć tylko z przyczyn niezależnych od kontrolujących;
- osoby fizyczne mogą rozpocząć działalność gospodarczą w dniu złożenia wniosku o wpis do ewidencji.